piątek, 25 maja 2012

Upadek

Dzisiejszego poranka, z inicjatywy władz miasta Krakowa, został zlikwidowany trwający od poniedziałku, 21 maja, protest przeciwko antyspołecznej i nieekologicznej polityce miasta. Lokalne władze uznały zapewne, że protest w formie namiotowej okupacji, znany z zachodnioeuropejskich i północnoamerykańskich miast, jest nieestetyczny i źle zaprezentuje Kraków w oczach tłumnie przybywających turystów. No własnie, co pomyślą sobie owi turyści widząc obraz protestujących "biwakowiczów"? - być może, że przybyli do europejskiego, demokratycznego miasta gdzie obywatele bez przeszkód mogą praktykować uczestnictwo w owym systemie. Choć mogą pomyśleć rownież, że podobnie jak w USA czy Kanadzie, władza lobbowana przez finansowe grupy nacisku, próbuje prawa obywatelskie ograniczać. Może pomyślą, iż podobnie jak w Hiszpanii czy Grecji rząd pod naciskiem europejskich przywódców stara sie kosztami kryzysu spowodowanego przez rynek spekulacji finansowych, obciążyć obywateli.
Rozumiem dylemat polityków na szczeblu lokalnym i krajowy, którzy winni walczyć o swój elektorat, ale odpowiedzialni są głownie przed swoimi sponsorami, zrzeszonymi w lobbistycznych tkankach układających polityczne scenariusze.

Upał

To pewnie niebywałe aby Polak narzekał na zbyt wysoką temperaturę za oknem (choć Polak w zasadzie znany jest z tego, ze narzeka) ja jednak najlepiej czuje sie w temperaturze, w której moje ubrania po godzinie spaceru nie wymagają wyżymania.
Abstrahując jednak od moich upodobań, ta nienaturalnie wysoka temperatura, mająca swoje źródło w procesach o których nie rozmawia sie w FOX News, ma rownież ciemniejszą stronę. Mianowicie wg raportu NRDC zachorowania związane z upałami (przegrzania, udary słoneczne, choroby serca) w samych Stanach Zjednoczonych zbiorą żniwo wieksze niż dotychczas, o DODATKOWE 33 000 istnień, do połowy bieżącego stulecia.
Niemniej wygląda na to, ze profity płynące z przyzwolenia na wydobycie ropy spod arktycznych wód, w kontekście przyszłości cywilizacji ludzkiej, są istotniejsze od życia kilkudziesięciu tysięcy ludzi i pozostałych, równie nieistotnych kosztów społecznych.

Play-offs

Stara hokejowa tradycja nakazuje zawodnikom oszczędzać zarost na czas trwania finałów. Empatyczni kibice często wspierają swoich ulubieńców rownież pozostając w tymczasowej separacji ze swoją maszynką do golenia. Osobiście nie czuje sie najlepiej z zarostem, niemniej odkryłem że moi zawodnicy przegrywają tylko gdy golę się w dniu meczu, tak więc praktykuję golenie bezpośrednio po meczu, tak aby do następnego zarost zdążył powrócić. Broda mnie swędzi, szlag mnie trafia i wyglądam jakbym stracił dach nad głową (co w obecnych czasach jest realną perspektywą dla znacznej większości ludzi), ale co tam - czego nie robi sie dla ulubionej drużyny.