wtorek, 17 lipca 2018

Gdy Wszyscy Mówią A Nikt Nie Słucha

Miliony lat temu, relatywnie niska podaż żywności zaprogramowała organizmy żywe jako energooszczędne. Każde zwierze, w tym człowiek, dąży do tego aby minimalnym nakładem energii zaspokoić swoje naturalne potrzeby. Tak, couch potato to zgodna z naszą naturą forma wypełniania czasu, gdy akurat nie jesteśmy w potrzebie zdobywania żywności, terenu lub partnerów. W oparciu o dokładnie ten sam mechanizm działa nasz mózg - organ, który pomimo, że w sposób często niewidoczny, konsumuje ogromne ilości energii. Aby zoptymalizować swoją wydajność, często jest rozproszony a na pojawiające się bodźce reaguje wyuczonym wzorcami. Aby móc „zaparkować” w swoim biernym comfort zone, mózg przyjmując pewien pryzmat postrzegania świata, podświadomie pomija fakty, tak by te zgadzały się z naszą percepcją. W roku 2018, w otoczeniu algorytmów odbierających dla nas personalizowane treści, pozostawanie w tym comfort zone jest jeszcze łatwiejsze. Prócz zamykania się na opinie innych, możemy rownież w pełni merytorycznie (przynajmniej pozornie) wchodzić w intelektualne zwarcia z ludźmi o innych poglądach i wartościach.

Obserwując małe dzieci i ich proces uczenia się świata, łatwo zauważyć, że wykorzystują do tego wszystkie zmysły, ale motorem całego procesu jest jeden organ o specyficznych atrybutach: ciekawski mózg. Umysł otwarty na programowanie, skoncentrowaniu na postrzeganiu rzeczy wokół takimi jakimi są.
Łatwo zaobserwować tendencje naszego umysłu do wyłączania się. Gdy przez chwilę słuchamy wywodu osoby, która z pragmatycznych powodów jest dla nas średnio interesująca, mózg zaczyna błądzić, rozmyślając czym zaraz powinnismy się zając, co zjemy dzisiaj na obiad, jaki nowy serial pojawił sięwczoraj na Netflix i czy napewno zamknąłem drzwi na klucz wychodząc rano do pracy. Jeszcze wyraźniej, gdy wchodząc w „polemikę” z osobą o „wrogich” poglądach, zamiast aktywować procesy analityczne i poznawcze w korze mózgowej, uruchamiamy automatyczne „gadzi mózg” i jego prosty algorytm - „wróg = atakuj lub uciekaj”. Być może tutaj właśnie leży zarzewie wielu konfliktów, tych na tle światopoglądowym, kulturowym czy nawet etnicznym. Aktywne słuchanie, otwarty umysł i bieżąca analiza wydają się być rozwiązaniem zbyt łatwym by traktować je jako panaceum problemów tego świata, warto jednak spróbować, choćby po to by poprawnie ułożyć nasze relacje z najbliższymi nam ludźmi. Szukając konsensusu, łatwiej przecież spojrzeć w tym samym kierunku i nawet różniąc się od siebie, wspólnie poszukać rozwiązań trapiących nas problemów. 
 



Definiując charakterystykę lidera, często ten profil osobowości postrzegamy jako cechujący się silnymi, wyrazistymi poglądami i pełnym przekonaniem we własne racje. W moim przekonaniu nie są to cechy lidera a tyrana. Umiejetność słuchania innych, zauważanie ich potrzeb i oczekwań oraz umiejętne radzenie sobie z własnymi emocjami i pierwotnymi reakcjami - to są cechy których powinnismy szukać w ludziach którym powierzamy swój los.